Tatusiu ratuj ... Tatusiu dopomóż ...

Powiedz po prostu teraz "Bóg jest moim Tatą!" Co da Ci, gdy będąc dorosłym? - Staniesz się w swoim odczuciu dzieckiem przed Bogiem Ojcem. Przed Tatą - Bogiem ... Bo On o tym doskonale wie ... Tylko Ty sobie utrudniasz ...


Co Ci to da? To proste uznanie w duchu prostoty Boga jako Taty nie wymaga od Ciebie niczego, żadna praca - a dostajesz dosłownie wszystko!

Jednocześnie stanowi to zawierzenie Tacie Niebieskiemu i w Twoim przekonaniu zrzuca z Ciebie ciężar wszystkich trosk i odpowiedzialności!

Tata już wszystkim się zajmie za Ciebie! Rozwiąże wszystkie Twoje problemy! W Twoim imieniu i dla Ciebie.

Da Ci wewnętrzny pokój.

Stań przed Tatą bezbronny - odrzuć pychę i samowystarczalność!

Przyznaj się, że sam/a/ nic nie możesz - bo potrzebujesz opieki, łaski i mocy naszego taty!

Bądź maluczki - wierz, jak dziecko - proś jak dziecko.


Tatuś obroni Cię przed każdym niebezpieczeństwem, ze wszystkich Twoich problemów - niezależnie jak Twoja sprawa teraz wygląda - wyprowadzi dla Ciebie dobro ... wierz tylko, ufaj i wołaj do Niego!


Wierz tylko i ufaj. I mów do niego Tatusiu ratuj, Tatusiu dopomóż, Tatusiu ...


Stać się wewnętrznie jak dziecko przed naszym Bogiem-Ojcem, kiedy się jest dorosłym - 


Zadanie trudne, czy nie?

Potrzeba wiele czy niewiele? 

Potrzeba po prostu uznać Boga jako Ojca - dogłębniej mówiąc - naszego kochanego Tatusia -

Abba Ojcze, Tatusiu nasz Niebieski?


Popatrz na dziecko ... Dziecku jest obce poczucie samowystarczalności. 

Dziecko ustawicznie potrzebuje rodziców i wie o tym - jest istotą potrzebującą.

Stań się taką istotą potrzebującą wszystkiego przed swoim Tatą Niebieskim!


Dziecko żyje w pełni chwilą obecną i niczym więcej ... bez obaw o przyszłość, o jutro!

Nie żyj w ciągłym niepokoju o jutro z równoczesnym lekceważeniem dnia dzisiejszego.

Tę chwilę przeżywaj w pełni ciesząc się nią razem z Tatą!


Droga dziecięctwa Bożego zakłada bezgraniczna ufność Tatusiowi.

Tatuś wyjaśni swojemu małemu dziecku, że obroni go przed każdym niebezpieczeństwem.

Dlatego też dziecko, chociaż czuje się słabe wobec świata, żyje i postepuje ufnie.


Dziecko wie, że przy Tatusiu niczego mu nie zabraknie, nic złego mu się nie przydarzy.

Jego dusza i umysł, bez uprzedzeń i bez obaw - otwarte są na głos Tatusia.

Chociaż inni mogą z niego drwić i się naśmiewać, nikt nie chce mu tutaj pomóc - przy Tatusiu zawsze znajdzie zrozumienie.

Dzieci Tatusia Niebieskiego nie bywają więc nadmiernie wrażliwe na drwiny - które paraliżują tyle przedsięwzięć, nie żywią też lęków i nie kierują się fałszywymi względami ludzkimi, które rodzi pycha i troska o to, " co inni powiedzą".

Dziecko Tatusia Niebieskiego często upada / ja inne dzieci /, ale natychmiast gdy westchnie do tatusia - podnosi się.

Dla tego dziecka same upadki i słabości są środkami uświęcenia i gdy zwraca się z nimi do Tatusia -  jeszcze bardziej wiąże się z Nim i buduje z Nim prawdziwą relację / oczywiście korzystają w międzyczasie z sakramentu spowiedzi - pojednania /.

Miłość takiego dziecxka jest wiecznie młoda, ponieważ z pomocą Tatusia łatwo zapomina przykre doświadczenia i nie gromadzi ich w duszy.

Nazywają się dziećmi - wyjaśnia nam św. Jan Chryzostom: " nie z powodu swego wieku, lecz z powodu prostoty swego serca ..."

Owocem dziecięctwa jest uległość wobec Tatusia ... 


















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wspolpraca z firmami - jak zaczac?

Zostań WSPÓLNIKIEM ... przy wkładzie 8.000 złotych ... ZRÓB jak Piotr - ZAINWESTOWAŁ, jak tylko zobaczył kilkuset tysięczne obroty ...

Te firmy chca z Toba wspolpracowac!